13 sierpnia 2022: W związku z katastrofą ekologiczną na Odrze (pierwsze masowe śnięcia ryb: lipiec 2022) Premier Mateusz Morawiecki na konferencji w Gorzowie Wielkopolskim ogłasza, że policja wyznaczyła nagrodę za wskazanie sprawców. Komenda Główna Policji publikuje oficjalne ogłoszenie: „Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk wyznaczył nagrodę w wysokości 1 mln zł (jeden milion złotych) za wskazanie osoby odpowiedzialnej za zanieczyszczenie rzeki Odra lub posiadającej istotne informacje mogące doprowadzić do ustalenia sprawców!”.
Rozmiary katastrofy:
Raporty podają różne dane, ale mówimy tu mniej więcej o 1650 tonach ciał martwych zwierząt, w tym 65 milionach małży (spadek populacji o 88%), ok. 100 milionach ryb (spadek populacji o 60%) i 147 milionach ślimaków (spadek populacji o 85%), ale to tylko trzy rodzaje istnień. O tym, co umierało w błocie pod rzeką, w szuwarach i ponad nimi, już nie wiemy. Ptaki przecież też piły tę wodę [Pokojowa rewolucja 2025].
2 czerwca 2023: Fundacja Centralna (założona przez reżysera teatralnego Michała Zadarę) wysyła do Komendy Głównej Policji obszerny dokument wskazujący osoby odpowiedzialne. Wśród wskazanych znaleźli się prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Tomasz Cudny i prezes Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Rogala. „Spółki te są właścicielkami trzech kopalni, które odpowiadają za zanieczyszczenie wody solanką. To podwyższenie poziomu soli umożliwiło rozwój Prymnesium parvum (złotych alg) wydzielających toksyny, które zabiły ryby żyjące w rzece – mówi Zadara, powołując się m.in. na ustalenia naukowców, raporty Greenpeace’u i WWF. – Za nadzór nad działalnością spółek, a zatem za ich wpływ na środowisko naturalne, są odpowiedzialni ich prezesi – dodaje” [Przyborska 2023; Chełmiński 2023].
Na liście znaleźli się także minister środowiska za lata 2018-2019 Henryk Kowalczyk i minister gospodarki wodnej i żeglugi śródlądowej za lata 2015-20 Marek Gróbarczyk. Według dokumentu przesłanego przez Fundację Centralną „obaj odpowiadają za wcześniejsze stworzenie warunków prawnych, które umożliwiły tak ekstremalne zanieczyszczanie rzeki przez spółki. Chodzi o nowelizację ustawy Prawo geologiczne i górnicze uchwaloną w 2018 roku, a przygotowaną przez podległy Kowalczykowi wtedy resort środowiska. Nowe prawo umożliwiło jednorazowe wydłużenie koncesji na wydobycie bez decyzji środowiskowych. Poskutkowało to wydłużeniem aż 16 koncesji górniczych, w tym dla trzech kopalń, które Fundacja wskazuje jako odpowiedzialne za zanieczyszczenie Odry latem 2022 roku. Gdyby nowelizacja Prawa Geologicznego i Górniczego przygotowana przez ówczesne ministerstwo środowiska nie weszła w życie, kopalnie nie miałyby prawa w 2022 r. prowadzić wydobycia węgla, nie dopuszczałyby się również praktyki zrzutów ścieków przemysłowych do wody” [Chełmiński 2023].
W wezwaniu będącym podstawą pozwu prawnicy argumentują ponadto, że minister Marek Gróbarczyk 12 lipca 2019 r. wydał rozporządzenie, które „umożliwia zrzut ścieków o niemal dowolnych stężeniach chlorków i siarczanów, jeśli <nie spowoduje to szkód w środowisku wodnym i nie utrudni korzystania z wód przez innych użytkowników>. Jest to zapis bardzo nieostry, wykorzystywany przez spółki górnicze. Nie sposób skontrolować ścieku na podstawie tego przepisu, i przez to zapobiec zanieczyszczeniu” [Chełmiński 2023].
Na liście osób odpowiedzialnych znajdują się również: prezes Wód Polskich Przemysław Daca, Główny Inspektor Ochrony Środowiska Michał Mistrzak, ministra klimatu i środowiska Anna Moskwa oraz wojewodowie – opolski (Sławomir Kłosowski), dolnośląski (Jarosław Obremski), lubuski (Władysław Dajczak) oraz zachodniopomorski (Zbigniew Bogucki). Spis przekazany Komendzie Głównej kończy osoba premiera rządu RP.
Sierpień 2023: Policja odpowiada na pisma fundacji. „Najpierw twierdzili, że z nagrodą trzeba poczekać do zakończenia toczącego się postępowania. Tyle że postępowanie w sprawie złamania prawa nie ma znaczenia dla wypłaty nagrody, ponieważ Komendant prosił o wskazanie osób odpowiedzialnych, a nie łamiących prawo – mówi Michał Zadara. W kolejnym piśmie policja twierdziła, że wskazanie sprawców nie pomogło w śledztwie. – To znowu nie ma znaczenia. Przyrzeczenie policji nie jest uzależnione od tego, czy pracownicy policji zechcą użyć tych informacji w swojej pracy. W ogłoszeniu o nagrodzie nie było dodatkowych warunków – tłumaczy Zadara” [Chełmiński 2023; Kaczorowska 2023].
8 września 2023: Michał Zadara przedstawia teatralne „dzieło w toku” Ekobójstwo rzeki Odry i omawia prawną interwencję Instytutu Prawa Performatywnego (działającego w ramach Fundacji Centralnej).
Październik 2023: W związku z niewypłaceniem nagrody 1 mln zł za „wskazanie osoby odpowiedzialnej za zanieczyszczenie rzeki Odra” Fundacja Centralna kieruje do Komendanta Głównego Policji przedsądowe wezwanie do zapłaty, powołując się na artykuł 919 kodeksu cywilnego o przyrzeczeniu publicznym. Wobec braku reakcji 12.10.2023 Fundacja składa pozew w Sądzie Okręgowym w Warszawie [Kaczorowska 2023].
30 listopada 2024: W Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie odbywają się premierowe pokazy sztuki dokumentalnej Smutna Rzeka w reżyserii Michała Zadary (występują: Dominik Strycharski i Barbara Wysocka). Sztuka opowiada o śledztwie w sprawie zatrucia Odry i poszukiwaniu osób oraz instytucji za to odpowiedzialnych.
19 marca 2025: Przed Sądem Okręgowym w Warszawie odbywa się rozprawa dotycząca pozwu wniesionego przez Fundację Centralną przeciw Skarbowi Państwa i Komendzie Głównej Policji. Fundację Centralną reprezentuje kancelaria Dubois i Wspólnicy. Skarb Państwa jest reprezentowany przez Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej.
Występująca w imieniu Prokuratorii Generalnej radczyni prawna Katarzyna Świeżyńska argumentuje, że komendant Szymczyk złożył „przyrzeczenie administracyjne, a nie rodzące skutki o charakterze cywilnoprawnym”. Przekonuje również, że „ustalenie odpowiedzialności” w przypadku policji oznacza „ustalenie sprawcy”, a nie „szerokiego kręgu osób, które w takim wręcz publicystycznym rozumieniu, przez nie-prawnika, co tu jest podkreślane, jest rozumiany jako organy państwowe odpowiedzialne” za zatrucie Odry. „Takie działanie może wskazywać ewentualnie krąg podmiotów, wśród których można by poszukiwać sprawcy zanieczyszczeń rzeki Odry latem 2022 roku”. Świeżyńska przypomniała też, że postępowanie prokuratury w sprawie zanieczyszczenia Odry ciągle się nie zakończyło.
Sędzia Artur Grajewski nie przyjmuje argumentów Prokuratorii i zasądza na rzecz Fundacji Centralnej kwotę miliona złotych z odsetkami ustawowymi oraz 60 tys. zł zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu wyroku sędzia stwierdza: „Trzeba brać odpowiedzialność za słowo. To bardzo dobrze, że państwo potraktowaliście to poważnie i tak powinno to być traktowane. Natomiast chyba z drugiej strony, wydaje mi się, tej powagi zabrakło” [Mrozek 2025].
Komentarze, konteksty
Michał Zadara na temat Instytutu Prawa Performatywnego:
– Instytut Prawa Performatywnego, który prowadzi sprawę Odry, realizuje w różnych konstelacjach instytucjonalnych spektakle-działania, które dotyczą kwestii prawa i praworządności. Państwo stara się obsunąć katastrofę na Odrze w jakąś przestrzeń bezprawia, tak jakbyśmy nie mieli prawa środowiskowego, jakby kopalnie nie odpowiadały za szkody, które czynią. Kwestiami ekologicznymi zajmowaliśmy się zresztą już wcześniej, w naszych Filmach z epoki smogu, w których występowali m.in. Andrzej Seweryn, Danuta Stenka, Jerzy Trela czy Barbara Wysocka, a które były pokazywane na festiwalach i w kinach, zaś od jesieni będą publicznie dostępne na YouTube.
– Po spektaklu Sprawiedliwość o Marcu, realizowaliśmy Odpowiedzialność, o strefie stanu wyjątkowego na Podlasiu. Analizowaliśmy działania ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego i pokazaliśmy, że utrzymując wbrew konstytucji strefę stanu wyjątkowego i wydając niekonstytucyjne rozporządzenia, dokonał – przy współpracy kolegów z rządu i parlamentu – zamachu stanu. Katastrofa na Odrze jest tylko jednym z przykładów lekceważenia prawa. Równie rażące jest zezwolenie na pushbacki na granicy, prowadzące do budowania państwa niepraworządnego [Kaczorowska 2023].
Komitet „Czysta Odra” w sprawie (sformułowanego w styczniu 2025) projektu Ustawy o nadaniu rzece Odrze osobowości prawnej:
Czubaszek: […] postanowiliście […] napisać projekt ustawy, który nada Odrze osobowość prawną. Będzie można skutecznie jej bronić przed sądem?
— Staroń: Tak, bo osobowość prawna rzeki to nic innego jak status prawny spółek, firm czy przedsiębiorstw.
— Rient: Gdy ktoś się włamie do spółki, można zadzwonić po służby, złożyć zawiadomienie. Osobowość prawna gwarantuje ochronę. W Polsce tysiące spółek i korporacji jest osobą prawną, ale żadna część natury nie otrzymała tego przywileju. Tymczasem na świecie istnieje już ponad 500 miejsc, gdzie rozpoznano różne części natury jako podmioty prawne (bądź proces jest w toku). Nie tylko rzeki.[…]
— Rient: W ustawie wnosimy o podstawowe prawo dla Odry, by mogła istnieć. By prawo i stojące za nim państwo uznało Odrę za tę, która daje życie innym istotom, jest miejscem narodzin, trwania i żywienia się. W tym sensie przypomina więc wody płodowe. Zupełnie w kontrze do narracji Ministerstwa Infrastruktury, które uznaje rzekę za drogę, autostradę, ściek, szambo, miejsce zrzucania śmieci. To również opowieść o tym, jak daleko odeszliśmy od natury, którą jesteśmy – rzeka powinna podlegać Ministerstwu Środowiska, nie Infrastruktury.
— Matuszewska: Dzięki osobowości prawnej Odry będą respektowane jej prawa, m.in. prawo do istnienia, prawo do swobodnego przepływu, prawo do bioróżnorodności czy bycia reprezentowanym przed sądem.
[…]
— Rient: Po katastrofie rząd podpisał umowę na monitoring rzek i jezior o wartości 250 mln zł. Ta w ostatnich dniach została zerwana, a prokuratura wszczęła śledztwo. Nie ma więc obiecanego monitoringu i zmarnowano prawie ćwierć miliarda. Stąd nasza inicjatywa, bo obecne regulacje prawne nie działają. Dopóki rzeka nie zostanie rozpoznana jako podmiot, jest przyzwolenie na jej dewastację. W naszej ustawie jest jasno określone, że w imieniu rzeki występować będą jej reprezentanci.
Czubaszek: Czyli to Komitet Reprezentantów, który ustawa powoła, będzie wypracowywał plan?
— Rient: Tak, piętnastoosobowy Komitet Reprezentantów Rzeki z różnych środowisk podejmie decyzje w porozumieniu z dziesięcioosobowym Komitetem Naukowym.[…]
Czubaszek: W Komitecie na 15 miejsc dla osób z Ministerstwa Środowiska przewidziano tylko jedno, tak?
— Rient: Jedna osoba z Ministerstwa Środowiska, dwie z Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie”, trzy z samorządów gmin, przez które przepływa rzeka Odra, trzy będą wskazane przez najważniejsze grupy użytkowników rzeki Odry (np. przedstawiciele społeczności lokalnych, sektora rekreacji i turystyki, sektora rolnego czy przedsiębiorców), sześć osób wskażą organizacje społeczne zajmujące się ochroną środowiska. Jest ryzyko, ale trudno sobie wyobrazić gorszy scenariusz niż obecny, który polega na niezmiennym traktowaniu rzeki jako ścieku. Pomysł uznania rzeki za podmiot prawa popierają osoby mieszkające nad Odrą, które mają tam winnice, biznesy, turystykę, domy [Pokojowa rewolucja 2025].