Szumczyk Jerzy Bohdan, Komm Frau

(2013-2014)

Cenzura nieformalna

Nienawiść na tle narodowościowym

polityka historyczna

wolność twórczości artystycznej

Sztuki wizualne

czyn nieobyczajny

prawo własności

12 października 2013: Student Akademii Sztuk Pięknych Jerzy Bohdan Szumczyk ustawia w Gdańsku rzeźbę zatytułowaną Komm Frau, przedstawiającą żołnierza radzieckiego gwałcącego kobietę. Wybiera miejsce znaczące: obok czołgu T-34, postawionego jako pomnik dla upamiętnienia walk armii radzieckiej z niemiecką zimą 1945 roku. Autor rzeźby tłumaczy: „Wyrzeźbiłem to, co dla mnie ważne. Zarówno rzeźba, jak i cała akcja są poświęcone prawdzie historycznej oraz losowi kobiet podczas wojny. […] Wiem, że praca jest wulgarna i może być źle odebrana, ale taka jest właśnie historia” [Stąporek 2013].

13 października 2013: Po kilku godzinach, w nocy, anonimowa osoba zawiadamia o rzeźbie policję: „Była ona oburzona charakterem pomnika, który stanął przy al. Zwycięstwa. […] [Autor rzeźby] został przesłuchany na komisariacie. Teraz prokurator zadecyduje czy doszło do złamania prawa, czy zostało popełnione wykroczenie lub przestępstwo” [Stąporek 2013]. Policjanci rozważają zarzut z art. 256 kk., który mówi o nawoływaniu do nienawiści m.in. na tle różnic narodowościowych [Klimowicz-Sikorska 2013]. Rano rzeźba zostaje usunięta z przestrzeni publicznej.

15 października 2013: Ambasador Rosji w Polsce Aleksander Aleksiejew wydaje oświadczenie:

Jestem głęboko oburzony wybrykiem studenta gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, który poprzez swoją pseudo sztukę znieważył pamięć ponad 600 tys. żołnierzy radzieckich, poległych w walce o wolność i niepodległość Polski. Uważamy instalację pomnika za przejaw chuligaństwa o charakterze otwarcie bluźnierczym. Wulgarna rzeźba na jednej z głównych ulic miasta uraża uczucia nie tylko Rosjan, ale również wszystkich rozsądnych ludzi, pamiętających, komu oni zawdzięczają wyzwolenie spod okupacji nazistowskiej. Niestety próby siania niezgody między naszymi narodami nie są nowe. Dość często spotykamy się z dążeniem do zniesławienia pamięci, do zbezczeszczenia pomników i grobów. Mamy nadzieję, że ten wypad zostanie oceniony przez władze w sposób adekwatny oraz spotka się z potępieniem ze strony społeczeństwa polskiego [Klimowicz-Sikorska 2013a].

17 października 2013: Jolanta Janikowska-Matusiak z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz oświadcza: „Prokurator nie dopatrzył się w zachowaniu osoby, która rzeźbę ustawiła, znamion przestępstwa, w związku z tym podjął decyzję o umorzeniu postępowania”; „Uznał natomiast, że mogło dojść do popełnienia wykroczenia, dotyczącego tzw. nieobyczajnego wybryku, czyli zachowania się w sposób sprzeczny z ogólnie przyjętymi zasadami moralnymi, zasadami obyczajowości, współżycia społecznego” [Klimowicz-Sikorska 2013a]. Czyn nieobyczajny ma polegać na przedstawieniu sceny gwałtu. Prokurator tłumaczy, że taki obraz nie powinien być eksponowany w miejscu publicznym, gdyż „może wywoływać niesmak u odbiorcy, może być sprzeczny z zasadami moralnymi” [Klimowicz-Sikorska 2013a]. Prokuratura dodaje, że dopatrzyła się również „czynu polegającego na samowolnym użyciu cudzej rzeczy, bowiem rzeźba nie stanowiła własności tej osoby, a jest własnością uczelni” [Klimowicz-Sikorska 2013a]. Tymczasem Szumczyk oświadcza, że choć rzeźba powstała na ASP w pracowni Sławoja Ostrowskiego, koszt materiałów poniósł on sam jako autor [Stąporek 2013].

14 listopada 2013: Szumczykowi zostaje postawiony zarzut nieobyczajnego wybryku. Gdańska policja kieruje materiały do sądu rejonowego, który zdecyduje o karze dla sprawcy bądź jej braku. Nie padają zarzuty bezprawnego rozporządzania cudzym mieniem – policja przesłuchała w tej sprawie przedstawiciela ASP, który nie zdecydował się na wystąpienie z wnioskiem o wszczęcie postępowania.

4 marca 2014: Sąd odmawia wszczęcia postępowania. Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku informuje, że „praca jest głosem artysty w dyskusji o przemocy i dlatego wszczęcie postępowania w tej sprawie było niedopuszczalne” [Zimnoch 2014]. Media cytują uzasadnieniu decyzji: 

Należy odpowiedzieć na pytanie, czy zaprezentowanie w przestrzeni publicznej przez artystę rzeźby może być ocenione jako wybryk, tj. czy zachowanie takie wykracza poza ramy społecznie przyjętych norm. Na tak postawione pytanie możliwa jest odpowiedź twierdząca, ale tylko w sytuacji, gdy poza takie ramy wykroczy treść przedstawienia, jakie dana forma artystyczna wyraża. […] Umieszczenie jej w kontekście, tj. w pobliżu czołgu […] pozwala dokonać ścisłej interpretacji, na którą zresztą zwrócił uwagę sam autor rzeźby, wedle której rzeźba odnosi się bezpośrednio do historii Gdańska i masowych zgwałceń, jakich na terenie miasta dopuszczać się mieli na Niemkach żołnierze radzieccy. […] Mamy do czynienia z przedstawieniem naturalistycznym i dramatycznym, bez wątpienia jednak nie wulgarnym, czy obscenicznym. Nie są eksponowane intymne części ciała. W przedstawieniu widoczna jest w pierwszym rzędzie przemoc, seksualność jest jedynie jej elementem. […] Należy zważyć, że w naszej kulturze temat zgwałcenia pozostaje nadal tabu; widoczna jest tendencja do przemilczania faktu istnienia takich zachowań. Należy też podkreślić, że tematyka gwałtów wojennych pojawiła się intensywniej w świadomości społecznej i w kulturze stosunkowo niedawno. Rzeźba Komm Frau wpisuje się zaś w społeczną i artystyczną debatę dotyczącą tej kwestii. Głos w tej dyskusji zabrany przez artystę (choć młodego) i w sposób dosadny (umieszczenie naturalistycznego przedstawienia w przestrzeni publicznej) nie może być uznany za wybryk nieobyczajny [Zimnoch 2014]. 

Obrońca Szumczyka, Donat Paliszewski, komentuje: „To zdarzenie od początku zostało rozdęte do niewyobrażalnych rozmiarów […]. […] pokazanie czyjejś krzywdy i nieszczęścia w formie dzieła sztuki nie może podlegać prawno-karnym ocenom” [rop/ bos/ gma/ 2014].

Uzasadnienie a teoria

Sąd w uzasadnieniu decyzji oparł się na tezie prof. Jarosława Warylewskiego (UG), który stwierdza, że dzieło sztuki można uznać za niemoralne nie wówczas, gdy wywołuje przeciętne poczucie wstydu i uraża poczucie moralności ogółu, „lecz jeżeli gorszy człowieka o otwartym umyśle artystycznym, starającego się zrozumieć sztukę” [cyt. za: Zimnoch 2014]. 

Opinia publiczna

Portal Trójmiasto.pl przy okazji relacjonowania zdarzeń prowadził ankiety dla czytelników, które miały na celu mapować publiczną opinię o przebiegu sprawy. Na zadane 13 października 2013 pytanie „Jak oceniasz zachowanie policji i służb, które usunęły rzeźbę?” łącznie oddano 5910 głosów – z czego 28% odpowiedziało, że „to dowód na istnienie cenzury wobec sztuki w Polsce” [Stąporek 2013]. Na zadane 15 października pytanie „Czy autor rzeźby powinien zostać ukarany?” (łącznie 1915 głosów) 80% uznało, że nie; jedynie 5% zgodziło się z argumentacją policji („tak, ponieważ chciał skłócić Polaków i Rosjan”), zaś 15% uznało, że kara należy się za samowolne ustawienie rzeźby na terenie należącym do miasta (ten zarzut zawczasu odrzuciła policja, o czym poinformowały media) [Klimowicz-Sikorska 2013]. Na zadane 17 października pytanie „Jak oceniasz decyzję prokuratury [o umorzeniu postępowania w sprawie przestępstwa przy równoczesnym postawieniu zarzutów wykroczenia]?” (łącznie 749 głosów) 60% uznało, że „doszukiwanie się wykroczenia to zamach na wolność wypowiedzi artystycznej”, a 28%, że „to salomonowy wyrok, który pozwoli na wybrnięcie z tego małego skandalu dyplomatycznego” [Klimowicz-Sikorska 2013a]. Gdy 4 marca 2014 zapytano o ocenę decyzji sądu o odmowie wszczęcia postępowania (łącznie oddano 846 głosów), 86% uznało decyzję za słuszną [Zimnoch 2014]. 

BIBLIOGRAFIA:

 

Klimowicz-Sikorska Marzena, Co z rzeźbą żołnierza i jej autorem?, Trójmiasto.pl, 15.10.2013, https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Co-z-rzezba-zolnierza-i-jej-autorem-n73483.html [dostęp 19.05.2024].

 

Klimowicz-Sikorska Marzena, Prokuratura: ustawienie rzeźby gwałtu to nie przestępstwo, a najwyżej wykroczenie, Trójmiasto.pl, 17.10.2013a, https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Prokuratura-ustawienie-rzezby-gwaltu-to-nie-przestepstwo-a-najwyzej-wykroczenie-n73578.html [dostęp 19.05.2024].

 

Klimowicz-Sikorska Marzena, Autor kontrowersyjnej rzeźby usłyszał zarzut, Trójmiasto.pl, 14.11.2013b, https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Autor-kontrowersyjnej-rzezby-uslyszal-zarzut-n74446.html [dostęp 19.05.2024].

 

rop/ bos/ gma/, Sąd: nie będzie postępowania wobec autora rzeźby radzieckiego żołnierza, Dzieje.pl, 28.02.2014, https://dzieje.pl/aktualnosci/sad-nie-bedzie-postepowania-wobec-autora-rzezby-radzieckiego-zolnierza [dostęp 20.05.2024].

 

Stąporek Michał, Rzeźba gwałcącego żołnierza usunięta po kilku godzinach, Trójmiasto.pl, 13.10.2013, https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Rzezba-gwalcacego-zolnierza-usunieta-po-kilku-godzinach-n73452.html [dostęp 19.05.2024].

 

Zimnoch Małgorzata, „Rzeźba gwałciciela nie była nieobyczajna”. Sąd odmawia wszczęcia postępowania, Trójmiasto.pl, 4.03.2014, https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Rzezba-gwalciciela-nie-byla-nieobyczajna-Sad-odmawia-wszczecia-postepowania-n77643.html [dostęp 19.05.2024].