5 października 2001: w Galerii Atelier 340 w Brukseli zostaje otwarta wystawa Irreligia. Morfologia nie-sacrum w sztuce polskiej zorganizowana z inicjatywy Włodka Majewskiego. Prezentowane są na niej 150 dzieł 41 artystów (m.in. Grzegorza Klamana, Leszka Knaflewskiego, Zofii Kulik, Zbigniewa Libery, Jacka Markiewicza i Roberta Rumasa). Zgodnie z założeniami organizatorów wystawa miała wprowadzić pewną korektę do rozpowszechnionej na Zachodzie opinii, według której Polska jest krajem szczególnie podporządkowanym ortodoksyjnemu katolicyzmowi.
11 listopada 2001: kardynał Józef Glemp potępia wystawę podczas mszy w katedrze brukselskiej: „Nie po raz pierwszy ludziom obrażanym wmawia się, że nie znają się na sztuce” [kar 2001].
Listopad/grudzień 2001: działacze kół prawicowych, reprezentanci środowisk polonijnych oraz posłowie prawicowych partii LPR oraz ZChN publikują na łamach prasy listy protestacyjne domagając się wyciągnięcia konsekwencji prawnych od organizatorów wystawy. Ojcowie Paulini z Jasnej Góry protestują przeciwko wystawie uznając, że został na niej sprofanowany wizerunek Chrystusa i Matki Boskiej [em, pap 2001].
Listopad 2001: kurator wystawy Irreligia, Kazimierz Piotrowski traci pracę w Muzeum Rzeźby im. Xawerego Dunikowskiego (Królikarnia, Oddział MNW) i zostaje przesłuchany przez prokuraturę w sprawie obrazy uczuć religijnych.
9 stycznia 2002: w krakowskim Bunkrze Sztuki odbywa się debata zatytułowana „Irreligia. Morfologia nie-sacrum w sztuce polskiej XX wieku”. Zostaje ona zakłócona przez protesty prawicowych działaczy. Część z nich zostaje ukarana grzywną za naruszenie porządku publicznego przez interweniującą policję.
9 stycznia 2008: Kazimierz Piotrowski wygłasza wykład „IRRELIGIA. Morfologia nie-sacrum w sztuce polskiej XX wieku” w CSW Łaźni. Prelekcja przebiega bez zakłóceń.
Komentarze
Izabela Kowalczyk wpisywała wydarzenia wokół wystawy w szersze zjawisko konfliktu między obrońcami tradycji i narodowo-chrześcijańskich wartości a zwolennikami artystycznej wolności i krytyki społecznej. Zdaniem badaczki będąca efektem tego zjawiska cenzura uderzała nie tylko w artystów, ale również w całe społeczeństwo, jako że godzi w zagwarantowany w Konstytucji dostęp do dóbr kultury i wolność do odbioru sztuki:
Brak rzetelnej edukacji artystycznej oraz marginalizacja sztuki we współczesnej polityce kulturalnej spowodowały, że sztuka stała się łatwym celem ataków oraz pseudo- czy autocenzorskich działań. Zamykane były przedwcześnie wystawy, zwalniani dyrektorzy, niedopuszczane do prezentacji poszczególne prace; inne prace zaś były wycofywane z wystaw. Nie było w Polsce miejsca na pokazanie wystawy Irreligia, która odbyła się w Brukseli na przełomie 2001 i 2002 roku [Kowalczyk 2007].