Grudzień 1999: gdyńska oficyna Małgorzata Marchlewska Wydawnictwo publikuje książkę Podwójny oddech. Prawdziwa historia nieskończonej miłości, składającą się z ogłoszonych przez Barbarę Szczepułę (autorkę wstępu) na łamach „Dziennika Bałtyckiego” (z 15.10. i 23.12.1999) fragmentów młodzieńczych wierszy Herberta oraz wyboru listów poety do Haliny Misiołkowej (z lat 1951-1957). Przedrukowany młodzieńczy tomik funkcjonował w postaci rękopisu poety z 1950 roku, zadedykowanego i podarowanego ówczesnej miłości Herberta, H. Misiołkowej – lecz spisane w nim utwory później weszły w skład tomu Struna światła (pierwsze wydanie: 1956). Listy i wiersze zostały podane do druku bez wiedzy i zgody spadkobierców praw autorskich po Herbercie.
Styczeń 2000: oficyna Małgorzata Marchlewska Wydawnictwo publikuje książkę Listy do Muzy. Prawdziwa historia nieskończonej miłości zawierający listy Herberta do Haliny Misiołkowej.
Kwiecień 2000: Andrzej Karpowicz, adwokat spadkobierców Herberta, publikuje oświadczenie w sprawie tomu wierszy Podwójny oddech: „Oto wydano całkowicie bezprawnie, bo bez zgody obu pań spadkobierczyń [wdowy i siostry], teksty młodzieńczych wierszy Zbigniewa Herberta nigdy przez nikogo nie przeznaczonych do druku. Równie bezprawnie wykorzystano w inkryminowanym tomiku fragmenty korespondencji autorstwa poety. To drastyczne naruszenie prawa autorskiego, któremu początek dała gazeta «Dziennik Bałtycki» […], znajdzie swój epilog w sądzie” [Karpowicz 2000].
Maj 2001: decyzją sądu tomik Podwójny oddech zawierający wiersze „nieprzeznaczone do druku przez poetę” oraz egzemplarze Listów do Muzy zostają wycofane z rynku księgarskiego. Ze względu na powstrzymanie się strony pozywającej od wszelkich komentarzy oba tytuły w nielicznych publikacjach prasowych są mylone, a wyrok bywa przyporządkowywany jednej z książek.
Komentarze
Na stronie Fundacji Herberta odnotowano:
Listy do Muzy, pisane przez młodego Zbigniewa Herberta do Haliny Misiołek, w intencji wydawcy miały ułożyć się w Prawdziwą historię nieskończonej miłości. Tymczasem stanowią raczej casus prawny i edytorską przestrogę. Wydane niestarannie, bez wiedzy i zgody spadkobierców, z pogwałceniem prawa autorskiego, zostały decyzją sądu wycofane z rynku księgarskiego. Zasługują jednak na uwagę, ponieważ dają czytelnikowi niepowtarzalny wgląd w życie poety jeszcze przed wydaniem debiutanckiego tomu Struna światła. W listach do tej, którą pod koniec życia nazwał swoją Pierwszą Wielką Opuszczoną, ujawnia ówczesne troski, nadzieje, uczucia i obawy. W ten sposób wyłania się szczególny portret artysty z czasów młodości” [Autoportret artysty z czasów młodości…].
Marek Klecel w tekście Ostatni spór o Herberta pisał:
Autorka biografii Herberta [Joanna Siedlecka – red.] przypomniała też przykrą sprawę jednego z pierwszych zbiorów wierszy poety poświęconych jego pierwszej miłości, Halinie Misiołkowej. Po śmierci Herberta adresatka tych wierszy wydała je (a także listy Herberta) własnym sumptem w małym wydawnictwie prywatnym Małgorzaty Marchlewskiej. Katarzyna Herbert wytoczyła proces sądowy o naruszenie praw własności, wymusiła zniszczenie całego nakładu tomu wierszy (co nie udało się już w przypadku listów), i w ten sposób przyczyniła się do upadku wydawnictwa. Siedlecka sprawdziła też, jakie były dalsze losy tych utworów. Główny wydawca twórczości Herberta, Ryszard Krynicki z Wydawnictwa A5 umieścił ten zbiór wierszy w tomie Utwory rozproszone, zacierając dyskretnie źródła i historię jego powstania. Czytelnik może być zdezorientowany, komu właściwie te wiersze były poświęcone. Może pomyśleć, że Katarzynie Herbert [Klecel 2020].
Tomasz Tomasik w artykule „O miłości, bez erotyzmu”. Lektura filologiczna „Podwójnego oddechu” Zbigniewa Herberta:
Publikacja juwenilnych erotyków oraz listów Zbigniewa Herberta zadedykowanych Halinie Misiołek i do niej zaadresowanych wywołała wielopoziomowy skandal – edytorski, prawny, obyczajowy, historycznoliteracki. Nałożyło się tu na siebie kilka różnogatunkowych spraw: bezprzykładna redaktorska fuszerka, naruszenie praw autorskich spadkobierczyń, spór między tandemem żony i siostry poety z jednej strony a wydawcami (i samą „Muzą”) z drugiej oraz ocena artystycznego poziomu udostępnionych wierszy [Tomasik 2008].