22 grudnia 2000: kilkanaście osób protestuje przed poznańskim Multikinem, domagając się zaprzestania projekcji filmu Dogma. Według protestujących jest to film „antykatolicki”.
Styczeń 2001: poznańska prokuratura wszczyna śledztwo sprawdzające, czy film Dogma obraża uczucia religijne (art. 196 kk). Doniesienie do prokuratury złożyli: Komitet w Obronie Praw Ludzi Wierzących i Praktykujących oraz Diecezjalny Instytut Akcji Katolickiej. Zarząd Multikina wstrzymuje wyświetlanie filmu we wszystkich multipleksach w Polsce do czasu wyjaśnienia sprawy przez prokuraturę. Brak dalszych doniesień medialnych na temat działań prokuratury poznańskiej.
Styczeń 2001: krakowska prokuratura wszczyna śledztwo ws. obrazy uczuć religijnych przez film Dogma. Doniesienia w tej sprawie złożyło ponad 400 osób. Na wniosek prokuratury kopia filmu Dogma zostaje zabezpieczona.
Maj 2001: krakowska prokuratura informuje, że przesłuchała już prawie 200 osób obrażonych w swych uczuciach religijnych przez film Dogma.
11 października 2001: krakowska prokuratura umarza postępowanie w sprawie obrazy uczuć religijnych przez film Dogma. „Powodem było niestwierdzenie popełnienia przestępstwa” – powiedziała Joanna Kowalska, rzeczniczka prokuratury [Dogma… 2002]. Krakowska prokuratura zbadała kilkaset doniesień o obrazie uczuć religijnych przez film Dogma, złożonych do kilku prokuratur w kraju i Ministerstwa Sprawiedliwości przez osoby prywatne, stowarzyszenia i organizacje katolickie oraz przedstawicieli władz duchownych.
W trakcie postępowania prokuratura zwróciła się o opinie do biegłych – pracowników naukowych z Zakładu Historii Filozofii i Zakładu Filmu i Telewizji UAM. Biegli uznali, że film Dogma „prezentuje rzeczywistość fikcyjną i nie zawiera obiektów czci religijnej” [Dogma… 2002]. Według biegłych brakuje podstaw do stwierdzenia, by w filmie jakiekolwiek obiekty czci religijnej zostały ukazane zgodnie z doktryną katolicką lub innego kościoła: „Pozornie mogłoby się tak wydawać, ale są to tylko pozory, że to co jest w filmie ukazane, to autentyczne obrzędy religijne” [Dogma… 2002]; zdaniem biegłych to tylko parodia ich wyobrażenia. Eksperci zakwalifikowali dzieło jako filmową odmianę tzw. komedii rubasznej (wskazując pokrewne w przedstawianiu takiej wizji współczesnej Ameryki filmy – Dzikość serca Davida Lyncha i Pulp Fiction Quentina Tarantino). Podkreślili, iż rzeczywistości przedstawionej w filmie nie należy utożsamiać z rzeczywistością pozafilmową. Jeden z biegłych wskazał, iż wbrew doniesieniom Dogma „nie dotyka kwestii wiary, religii i spraw wyższych i najwyższych” [Dogma… 2002].
„Na tej podstawie krakowska prokuratura uznała, iż nie można stwierdzić, że film obraża czyjeś uczucia religijne, bo tak naprawdę w filmie nie ma przedmiotów czci religijnej, a negatywna ocena moralna tego filmu nie może skutkować odpowiedzialnością karną np. osób zajmujących się dystrybucją” [Dogma… 2002] – wskazuje prokurator Kowalska. W uzasadnieniu decyzji o umorzeniu postępowania prokuratura powołuje się także na napisy wprowadzające, wyświetlane przed filmem, które uznano za swoistą instrukcję odbioru: „Nie bierzcie tego filmu serio i pamiętajcie, Bóg też ma poczucie humoru. Inaczej nie stworzyłby dziobaka” oraz „Film ten w całości jest fikcją i nie powinien być brany poważnie” [Dogma… 2002].
Z ustaleń prokuratury wynika, że spośród blisko tysiąca osób składających doniesienie, film obejrzało dwanaście.
19 października 2001: Po ustawowym okresie siedmiu dniu decyzja o umorzeniu postępowania uprawomocnia się.