1992: Jacek Markiewicz tworzy videoart zatytułowany Adoracja Chrystusa. Ukazuje ono nagiego artystę adorującego leżący na ziemi krucyfiks.
6 września 2013: Wernisaż wystawy British British Polish Polish w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski (6.09–15.11.2013). Pośród licznych prac (64 brytyjskich i polskich artystów) znajduje się video Jacka Markiewicza Adoracja Chrystusa.
Październik– listopada 2013: Trwają protesty przeciw publicznej prezentacji instalacji video Jacka Markiewicza.
Strona internetowa Fronda.pl publikuje informację o wystosowanej do ministra Kultury Bogdana Zdrojewskiego interpelacji poselskiej Stanisława Pięty ze sprzeciwem wobec prezentacji tego typu dzieł w publicznej instytucji. Parlamentarzysta składa także do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa obrazy uczuć religijnych.
Kuria Metropolitalna publikuje list podpisany przez kardynała Kazimierza Nycza potępiająca tego typu dzieła sztuki.
Listopad 2013: Zawiadomienie do prokuratury w sprawie instalacji Markiewicza składają kolejne podmioty: posłanka PiS Anna Sobecka, Stowarzyszenie „Solidarność 2010” oraz Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami.
Joanna Szwajcowska, zastępca dyrektora CSW mówi, że instytucja oficjalną drogą nie została w żaden sposób powiadomiona o sprawie: „Muzeum ma nadzieję, że w dzisiejszych czasach, w demokratycznym kraju, w muzeach, w galeriach można pokazywać dzieła sztuki bez interwencji sądu czy prokuratury” [bf/su/ran 2013].
9 listopada 2013: Kuratorzy instytucji wydają oświadczenie w sprawie kontrowersji wokół wystawy w CSW:
Kolegium Kuratorów CSW Zamek Ujazdowski stanowczo sprzeciwia się wszelkim formom dyskryminowania, zastraszania artystów i grożenia im sankcjami karnymi, a także ograniczania ich wolności do eksponowania swoich dzieł. Takich działań nie usprawiedliwia argumentacja osób, w mniemaniu których artysta dopuścił się w swojej pracy obrazy czyichkolwiek uczuć religijnych. Symbole religijne przynależą do wspólnego nam wszystkim obszaru kultury wizualnej i każdy twórca ma prawo odwoływania się do nich w swoich dziełach.
Film Jacka Markiewicza, pokazywany aktualnie w CSW Zamek Ujazdowski, wchodzi w skład wystawy „British British Polish Polish. Sztuka krańców Europy: długie lata 90. i dziś”. Jest jednym z wielu dzieł, jakie na tej wystawie reprezentują polską sztukę krytyczną z lat 90. XX wieku. „Adoracja Chrystusa” jest pracą dyplomową Markiewicza, przygotowaną pod opieką artystyczna prof. Grzegorza Kowalskiego i obronioną w 1993 roku na Wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.
Praca „Adoracja Chrystusa” została włączona do wystawy „British British Polish Polish. Sztuka krańców Europy: długie lata 90. i dziś” z przyczyn merytorycznie oczywistych. Jest świadectwem sztuki polskiej tamtego okresu, a także jednym z najbardziej charakterystycznych i ważnych dzieł jej nurtu krytycznego.
Dyplom Jacka Markiewicza, jak również niektóre prace innych artystów z tej wystawy, tworzących w latach 90. i zaliczanych do przedstawicieli sztuki krytycznej, nie są łatwe w odbiorze i mogą być uznawane za dyskusyjne lub kontrowersyjne. Nie znaczy to jednak, że nie powinny być upubliczniane. Wręcz przeciwnie, dyskusję wokół nich uważamy za ważny element społecznego funkcjonowania sztuki. Mając jednak na względzie szeroką publiczność CSW umieściło przed wejściem na wystawę informację, że niektóre prezentowane na niej dzieła mogą zostać odebrane jako naruszające czyjeś systemy wartości. Jest to ogólnie przyjęta formuła, stosowana w instytucjach kultury na całym świecie, która z jednej strony umożliwia widzom galerii czy muzeów podejmowanie na własną rękę odpowiedzialnych decyzji i unikanie konfrontacji z nieakceptowanymi przez nich formami wypowiedzi artystycznej, a z drugiej pozwala organizatorom wystaw respektować statut sztuki jako obszaru wolności ekspresji twórczej.
Mamy wrażenie, że praca artystyczna Jacka Markiewicza stała się w tym wypadku jedynie pretekstem do wystąpień medialnych i próby narzucenia represyjnego modelu relacji publicznych stojącego w sprzeczności z wartościami demokratycznymi.
Dokonuje się to kosztem dobrego imienia instytucji publicznej oraz indywidualnego artysty.
Kolegium Kuratorów CSW Zamek Ujazdowski [Oświadczenie kuratorów… 2013]
26 listopada 2013: Warszawska Prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie instalacji Markiewicza.
30 kwietnia 2014: Stołeczna Prokuratura umarza śledztwo: „uznała, że – z braku znamion przestępstwa – nie doszło do obrażenia uczuć religijnych autorów doniesień «publicznym znieważeniem przedmiotu czci religijnej w postaci figury Jezusa Chrystusa na krzyżu»” [PAP 2014]. Zarazem z powodu przedawnienia umorzono wątek śledztwa w sprawie takiego znieważenia na etapie przygotowania pracy przez artystę, czyli w latach 90.
Komentarze
Teolog, ks. Andrzej Draguła – zajmujący się związkami bluźnierstwa ze sztuką i zwolennik liberalnego podejścia do tych kwestii – w rozmowie z Moniką Florek-Mostowską stwierdzał:
Praca Jacka Markiewicza nie jest nowa (1993 r.) i nie pojawiła się nagle. Jest elementem szerszej retrospektywy współczesnej sztuki brytyjskiej i polskiej. Ta praca obraża tych, według których autor dokonał znieważenia znaku krzyża, a czynności lubieżnej nadał sens religijny lub też – jak wskazuje tytuł – czynność religijną sprowadził do znaczenia seksualnego. Mówiąc krótko – pomieszał porządki. Ale trzeba też uczciwie przyznać, że część osób, które widziały pracę na żywo, proponowały także inne interpretacje. Był to dla nich symbol radykalnej bliskości z Bogiem, która dokonuje się w intymności wyrażonej przez nagość. Odwoływali się do języka mistycznego, który operuje także metaforami erotycznymi. Jak widać, ta sama praca może rodzić skrajnie różne interpretacje. Dla jednych to profanacja, dla innych – sztuka na wskroś sakralna. Nie wiem, która lektura dominuje [Florek-Mostowska 2013].
Dodawał także: „Moim zdaniem droga sądowa powinna być ostatecznością, ale nikomu nie możemy jej zabronić. Jest wiele innych możliwości, by powiedzieć artyście, co sądzimy o jego pracy. Dobrze by było, aby sąd nie zastępował sporu intelektualnego” [tamże].