Sierpień 1994: Tygodnik „Wprost” (21.08.1994) publikuje raport o stanie polskiego powietrza i ostrzega: „Stopień zanieczyszczenia powietrza nad niektórymi polskimi miastami studwudziestokrotnie przekracza dopuszczalne normy”. Na dole okładki widnieje napis „Śmierć w powietrzu”, a ponad napisem na szarej chmurze umieszczono wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej z Dzieciątkiem w maskach przeciwgazowych.
Wrzesień 1994: Ojciec Szczepan Kośnik, przeor klasztoru jasnogórskiego, kieruje do redakcji tygodnika „Wprost”, list protestacyjny:
Jako przeor klasztoru jasnogórskiego oraz w imieniu wierzących, którzy dzwonią do nas i przychodzą, żeby prosić o stanowczy protest wobec tak skandalicznego deptania ich prawa do szacunku wobec świętych Znaków wiary chrześcijańskiej, oświadczam kategorycznie: NIE POZWOLIMY PONIEWIERAĆ ŚWIĘTEGO OBRAZU JASNOGÓRSKIEJ MATKI I KRÓLOWEJ! […] Zgrozą napawa perwersyjne manipulowanie przez Redakcję »Wprost« świętymi znakami przez nałożenie Jezusowi Chrystusowi i Matce Bożej z Jasnogórskiej Ikony masek gazowych!” [Awantura o Maryję 2017].
11 października 1994: Do prokuratury w Poznaniu wpływa ok. 600 wniosków o wszczęcie postępowania w sprawie popełnienia przestępstwa. Prokurator Rejonowy Poznań-Grunwald, po przesłuchaniu redaktora naczelnego gazety, umarza śledztwo uznając, że okładka nie znieważała przedmiotu czci religijnej, a celem opublikowania tego typu grafiki było poinformowanie opinii publicznej o zanieczyszczeniu środowiska naturalnego. Sąd stwierdza również, że moralne i estetyczne treści przedmiotowej publikacji wykraczały poza zakres prawa karnego.
Maj 1995: W związku z odwołaniem się od decyzji Sądu Okręgowego Prokuratura Rejonowa nakazuje ponownie podjąć śledztwo w sprawie obrazy uczuć religijnych przez okładkę tygodnika „Wprost”. W ramach śledztwa trwają przesłuchania świadków (przesłuchano 10 tysięcy osób). Przesłuchiwani w większości odmawiają zeznań i stwierdzają, że chodziło im jedynie o zwrócenie uwagi na problem znieważania katolików w Polsce.
27 października 1995: Prokurator Rejonowy Poznań-Grunwald ponownie umarza dochodzenie z uwagi na fakt, że publikacja nie miała na celu umyślnego znieważenia uczuć religijnych, a zatem nie doszło do popełnienia przestępstwa.
12 lutego 1996: Prokurator Wojewódzki w Poznaniu utrzymuje w mocy postanowienie o umorzeniu śledztwa i w pełni podtrzymuje uzasadnienie tego postanowienia.
21 marca 1996: Osoba skarżąca zwraca się do Prokuratora Generalnego o uchylenie ostatecznej decyzji o umorzeniu śledztwa. Podnosi między innymi, że nawet tak ważny temat debaty publicznej, jak zanieczyszczenie środowiska, nie uzasadnia użycia świętego obrazu polskich katolików, ponieważ wydawca miał do dyspozycji różne środki wyrazu. Druga osoba skarżąca (14.04.1996) powołuje się na 9 i 10 artykuł Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i argumentuje, że jej wolność religijna została naruszona.
Maj 1996: Wnioski skarżących, przekazane Prokuratorowi Wojewódzkiemu w Poznaniu, zostają odrzucone. Osoby skarżące kierują sprawę do Europejskiej Komisji Praw Człowieka.
Kwiecień 1997: Europejska Komisja Praw Człowieka (dzisiejszy Europejski Trybunał Praw Człowieka) po rozpatrzeniu skarg dwojga obywateli Rzeczpospolitej Polskiej, orzeka:
Komisja przypomina, że członkowie wspólnoty religijnej muszą tolerować i akceptować podważanie ich przekonań religijnych, a nawet propagowanie doktryn wrogich ich wierze. Ponadto prawo do wolności od ingerencji w prawa zagwarantowane w art. 9 ust. 1 Konwencji niekoniecznie i nie we wszystkich okolicznościach oznacza prawo do wszczęcia jakiejkolwiek formy postępowania przeciwko tym, którzy poprzez wypowiedź lub publikację obrażają uczucia jednostki lub grupy osób.
Sposób, w jaki przekonania i doktryny religijne są zwalczane lub negowane, jest kwestią, która może wiązać się z odpowiedzialnością państwa za zapewnienie posiadaczom tych przekonań i doktryn pokojowego korzystania z prawa zagwarantowanego w art. 9 Konwencji. W związku z tym poszanowanie uczuć religijnych osób wierzących zagwarantowane w art. 9 może w niektórych przypadkach zostać naruszone przez prowokacyjne przedstawienia przedmiotów czci religijnej (zob. wyrok Eur. Trybunał HR, Otto-Preminger-Institut przeciwko Austrii, wyrok z 20.09.1994, Seria A nr 295-A, s. 18, pkt. 47).
Komisja zauważa jednak, że w niniejszej sprawie skarżący mieli do dyspozycji środek prawny w przypadku przepisu o obrazie uczuć religijnych. Polskie władze, na wniosek skarżących, wszczęły postępowanie karne przeciwko redaktorowi tygodnika „Wprost”, który opublikował zniekształcony wizerunek ich przedmiotu czci.
Postępowanie zostało wszczęte w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa publicznego znieważenia uczuć religijnych, o którym mowa w art. 198 kk [artykuł 198 kk po zmianie Kodeksu w roku 1997 stał się, z niezmienioną treścią, artykułem 196 kk – red.]. W toku przedmiotowego postępowania, które trwało prawie osiemnaście miesięcy, władze dopuściły szereg dowodów, w tym opinię biegłego z zakresu mediów i socjologii. W swoich decyzjach o umorzeniu śledztwa wnikliwie oceniły wszystkie okoliczności sprawy i wagę poruszanej kwestii. W związku z tym niniejsza sprawa nie jest sprawą, w której skarżącym uniemożliwiono korzystanie z wolności posiadania i wyrażania swoich przekonań (zob. wyrok w sprawie Otto-Preminger-Institut przeciwko Austrii, ibidem). Ponadto fakt, że władze ostatecznie stwierdziły, że nie popełniono przestępstwa, sam w sobie nie oznacza braku ochrony praw skarżących gwarantowanych na mocy art. 9 Konwencji.
Z powyższych powodów Komisja, większością głosów, uznaje skargi za bezzasadne. [Akta Europejskiego Trybunału Praw Człowieka 1997; tłum. red.]